Deklaracja e-subversion

Subversion to angielskie słowo oznaczające przewrót bądź rewolucję. Pochodzi od łacińskich słówek sub (oddolne) i verte (odwracanie). Jednak wśród informatyków, subversion to także nazwa oprogramowania służącego do zarządzania kolejnymi wersjami programów tworzonymi przy współudziale wielu osób (z którym nie jestem w żaden sposób powiazany, poza relacja jaką fan może mieć do jednego ze swoich bohaterów). Oba te znaczenia były dla mnie równie ważne przy wyborze nazwy tej domeny, gdyż oddają to co chce przekazać wszystkim odwiedzającym tę stronę – świat się zmienił, a polityka pozostała w swych dziewiętnastowiecznych ramach, dlatego nadszedł czas na rewolucję (nazwijcie to Polityka 2.0 jeśli potrzebujecie jakiegoś zgrabnego słówka).

Ludzie debatują nad tym czy okręgi powinny być jednomandatowe, czy przy liczeniu głosów ozywać metody d’Hondta czy Sainte-Laguë, ale bardzo niewielu ludzi zwraca w ogóle uwagę na to, że potrzeba o wiele większej zmiany. Obecny system polityczny został ustalony w czasach kiedy większość ludzi przez cale życie nie oddalała się na dalej niż 20km od swojej zagrody i potrzebowała wybrać przedstawiciela, który by spakował swoje kufry i wybrał się w dwutygodniowa podroż na sejm by reprezentować lokalne interesy. W obecnych czasach podroż do sejmu z najdalszego krańca Polski trwa dużo krócej, a od kilkunastu lat wcale już nie trzeba podróżować, by wyrazić swoja opinie, bo istnieje przecież internet. Uwarunkowania technologiczne zmieniły się, a system pozostał w swoich dziewiętnastowiecznych okowach.

Nadszedł już czas by zastanowić się po co w ogóle nam potrzeba 460 reprezentantów w sejmie plus 100 w senacie, jeżeli istnieją techniczne możliwości, by każdy osobiście oddal swój głos na dowolny temat. W imię czego mamy się zrzekać naszego prawa do samodzielnego podejmowania decyzji? Po co nam trzecie czytania poprawek do ustawy o nowelizacji ustaw, skoro istnieją programy CVS (Concurrent Versions System) i nawet ich następcy jak subversion, a także strony takie strony jak Wikipedia, gdzie całość jest tworzona i kontrolowana oddolnie i każdy może się wypowiedzieć bądź uczestniczyć w tworzeniu. Media się fascynują Web 2.0 i serwisami społecznościowymi, ale nikomu jak dotąd nie przyszło do głowy, żeby użyć tego samego w innych procesach demokratycznych.

Tak wiec strona ta jest właśnie moim wołaniem o systemową zmianę, która pozwoliłaby polityce na demokracje bezpośrednia, a nie reprezentacyjna. Matematyk D’Hondt zmarł w 1901 roku i już czas by obecny system podzielił ten los. Czas wprowadzić politykę w chociażby 20 wiek i pokazać wszystkim politykom do czego służy internet, co to jest programowanie ekstremalne, jak używać CVS i do czego może się przydać inżynieria procesów i zarządzanie projektowe.

Polski